niedziela, 28 września 2014

Zimnice Małe, Wielkie (zamek, kościół)



Dobrzeń Wielki – Zimnice Małe – Zimnice Wielkie - Dobrzeń Wielki

Trasa nadaje się do ruchu samochodowego jak i rowerowego. Biegnie głównie drogami asfaltowymi.

Trasa (ok. 59 km)

Wyjazd z Osiedla na drogę 454 i ścieżką rowerową do Czarnowąs. Przejazdem podziemnym pod obwodnicą, następnie częściowo ścieżkami rowerowymi, częściowo drogą docieramy do Opola. Na rondzie w prawo i ulicami Nysy Łużyckiej i Krapkowicką jedziemy przez Winów, Folwark, Boguszyce drogą 45.




Za Winowem po prawej stronie pomnik tych którzy tu zostali, chociaż sami sobie tego losu nie wybrali.








W Folwarku i Boguszycach po wschodniej stronie mamy liczne rzesze małych jeziorek stanowiących pozostałość po starym korycie Odry. Z Folwarku dojazd ul. Wiejską. W polach i samej wiosce dużo kapliczek, najstarsza zachowana z 1664r. W Boguszycach kościół przy drodze głównej.



 
Na wysokości Zimnic skręcamy na skrzyżowaniu w lewo i jedziemy prosto do Zimnic Małych. Fajny zjazd, gdzie można rozpędzić treking bez wysiłku do czterdziestu kilku kilometrów, ma jeden minus, trzeba wrócić tą samą drogą ale teraz pod górę.





 





W Zimnicach Małych zamek z XVw, przemianowany na spichlerz. Dzisiaj w rękach prywatnych, nie nadaje się do zwiedzania.


 







Kościół z czasów współczesnych .




 



 Wyjeżdżamy z Zimnic Małych i przed dojazdem do DK45 skręcamy w lewo. Jadąc tak dotrzemy do Zimnic Wielkich. Zimnice Wielkie, na końcu ul. Młyńskiej (polna droga na końcu wsi) mamy stary przedwojenny młyn. Do tego kościół z XIII/XIV wiek.



  


 Dojazd do Zimnic ze względu na bardzo duży ruch samochodowy i brak pobocza bardzo uciążliwy dla cyklistów. Aby nie wracać tą samą trasą możemy troszkę nadłożyć kilometrów (ok. 4 km) i wracać przez Prószków. Ja tak wracałem. Droga też z wąskimi poboczami ale znacznie mniej ruchliwa, przez co chociaż iluzorycznie bezpieczniejsza. Zresztą jak ktoś nie był to polecam urokliwe miasteczko Prószków. Troszkę zmęczeni ale wracamy cali i zdrowi do domku.

niedziela, 14 września 2014

"Babi Loch" (fauna i flora)

Dobrzeń Wielki – „Babi Loch” - Dobrzeń Wielki 


Trasa (ok. 53,90km)

Wyjazd z Osiedla na drogę 457 w kierunku na Brzeg. Do Chróścic i w Siołkowicach ścieżką rowerową, pozostałe kawałki pokonujemy szosą. Mijamy Popielów, Stare Kolnie, Stobrawę docieramy do Nowych Kolni. Zaraz na początku wsi Nowe Kolnie skręcamy z drogi głównej na wał. Tutaj ma swój początek zielony szlak pieszo rowerowy. Niestety niezbyt dobrze oznakowany, także podróż bez mapy raczej niewskazana. Ale to wszystko nic w obliczu tego, co nas czeka na tym krótkim (ok. 5 km) odcinku po bezdrożach. Zdecydowanie polecam jazdę wałem tak długo aż po prawej stronie nie zobaczymy jeziorka zwanego Babi Loch.
 


Jeżeli ktoś chce przebyć drogę zielonym szlakiem to musi zjechać z wału w dół i polną drogą „utwardzoną” gdzieniegdzie rozbitą cegłą minie stawek o wdzięcznej nazwie Rogalik.








Docieramy do rzeki Stobrawa i mając ją w bliskiej odległości po lewej ręce dojeżdżamy do miejsca gdzie wpada ona do Odry.





 
Teraz będziemy jechać wzdłuż Odry i tutaj zaczyna się naprawdę ciężki kawałek (trawa wysoka, pokrzywy ponad kierownicę, ale brniemy dalej. Kiedy Odra będzie lekko zakręcać w oddali w lewo my wypatrujemy zarośniętej ścieżki w prawo. Oj można ją przegapić, gdyż poprzedni kawałek to była Wisłostrada w porównaniu z tym co teraz nas czeka. Gdybyśmy przeoczyli zjazd w prawo to jadąc dalej prosto, ścieżka będzie już tak zarośnięta, że praktycznie niemożliwa będzie kontynuacja jazdy rowerem, chcąc nie chcąc będziemy musieli zawrócić wypatrując, tego co nas doprowadzi do wału. Przed samym wałem kilka ładnych stawów, jeziorek na których gniazdują łabędzie.



Teraz już wałem i po prawej stronie cel naszej podróży Babi Loch. Chwilka odpoczynku i ruszamy do domku. 







 















Drogą 457 docieramy do Dobrzenia Wielkiego, gdzie kończy się ten etap. Te 5 km zielonym szlakiem od Kolni to jakby na drodze 25 km. Widoki ładne ale czy warto było tam się pchać do sam nie wiem. Ja drugi raz jechałbym wałem.

niedziela, 7 września 2014

Dąbrówka Górna (pałac, kościół)



Dobrzeń Wielki – Dąbrówka Górna - Dobrzeń Wielki

Trasa nadaje się do ruchu samochodowego jak i rowerowego. Biegnie głównie drogami asfaltowymi.
Trasa (ok. 61,60km)

Wyjazd z Osiedla na drogę 454 i ścieżką rowerową do Czarnowąs. Przejazdem podziemnym pod obwodnicą następnie częściowo ścieżkami, częściowo drogą docieramy do Opola. Na rondzie w prawo i ulicami Nysy Łużyckiej i Krapkowicką jedziemy przez Folwark, Boguszyce drogą 45. Niestety droga bardzo ruchliwa a i pobocza w niektórych miejscach bardzo wąziuteńkie. Na wysokości Zimnic skręcamy na skrzyżowaniu w lewo i niejako równolegle do drogi 45 mijamy Zimnice Wielkie docierając do Dąbrówki Górnej. Dojazd do Zimnic ze względu na bardzo duży ruch samochodowy i brak pobocza uciążliwy dla cyklistów.


Dąbrówka Górna to w głównej mierze zespół pałacowy z XVII w., park oraz bramy wjazdowe. Te obiekty mamy przy drodze po lewej stronie.

















Nieco dalej skręcając w boczna uliczkę w prawo zobaczymy kościół.







Chociaż droga nie jest przyjazna dla rowerzystów, to z braku innej alternatywy wracamy tak jak przyjechaliśmy, kończąc i ten etap.

środa, 6 sierpnia 2014

Kantorowice (zamek myśliwski)



Dobrzeń Wielki (śluza) – Kantorowice - Dobrzeń Wielki

Trasa (ok. 48km)

Wyjazd z Osiedla, przez śluzę na Odrze do Niewodnik, przejeżdżamy Narok i Skorogoszcz. Kierujemy się na Brzeg i za Nysą Kłodzką skręcamy w lewo w drogę 458 na Lewin Brzeski. W Lewinie zaraz za torami skręcamy na Obórki trzymając się cały czas drogi 458 docieramy do Kantorowic. 
 




Pierwsza przecznica w lewo doprowadzi nas pod zameczek myśliwski z 1600r.
















Za Kantorowicami są dość urokliwe zalane wyrobiska, niestety oberwanie chmury nie pozwoliło do nich dotrzeć, co jednak uczynimy przy kolejnym wypadzie w tamte rejony.
Niestety strugi deszczu nie pozwoliły na lepsza jakość zdjęć, ale aury się nie wybiera, można się tylko jakoś do niej zaaklimatyzować. Wracamy, tym razem mocno przemoczeni, tak jak przyjechaliśmy ponownie przez Lewin, Skorogoszcz, Narok i śluzę na Odrze kończąc i ten etap.

sobota, 2 sierpnia 2014

"Wilcza Buda" (dawna karczma)



Dobrzeń Wielki – Zagwiździe – „Wilcza Buda” – Murów - Kup - Dobrzeń Wielki 


Trasa (ok. 55km)

Wyjazd z Osiedla w kierunku na Brzezie i Świerkle. W Świerklach prosto do lasu, po przejechaniu którego meldujemy się w Masowie. Skręt w lewo na Łubniany a na początku Dąbrówki Łubniańskiej zjeżdżamy z drogi głównej na drogę leśną do Zagwiździa. Droga w lesie asfaltowa (ok. 8 km.) ale w niektórych momentach procent asfaltu nie przekracza 50%, mimo to przejezdna dla jedno jak i dwu śladów. Zaraz za parkingiem na rozwidleniu dróg skręcamy w prawo a na kolejnym w lewo, wszystkie inne rozjazdy i skrzyżowania w lesie pokonujemy na wprost, trzymając się "asfaltu". W Zagwiździu obok kościoła włączamy się w „czerwony” szlak rowerowy który doprowadzi nas do samego celu jakim jest dawna karczma z XVIIIw.
 

Od Zagwiździa po wjechaniu w las czeka nas ok. 5 km ubitą drogą leśną, jednak w wielu miejscach mocno piaszczystą co daje się odczuć w nogach a zwłaszcza w rękach.












 Cel podróży to dawna karczma „Wilcza Buda” w której ponoć odpoczywali władający tymi rejonami w okolicach XVIIIw. „Wilcza” pochodzi od przebywających tutaj kiedyś dość licznie stad wilków, ja na szczęście na takowych się nie nadziałem, chociaż liczne ślady dzików i saren pokazują, że dzika zwierzyna w tych okolicach przebywa.
 




Obok starej karczmy znajduje się kapliczka św. Jadwigi ale już bardziej współczesna, wybudowana w 1985r.






  

Wracamy do Zagwiździa, tak jak przyjechaliśmy pokonując ponownie „mordercze” 5 km :) po piaszczystej drodze. W Zagwiździu kierujemy się na Murów, Kup skąd ścieżką rowerową docieramy do Dobrzenia Wielkiego kończąc tą eskapadę. Gdybyśmy jechali do Zagwiździa tylko asfaltowymi drogami, przez Kup i Murów, to nasza trasa wyniosłaby ok. 47 km.

niedziela, 27 lipca 2014

Prószków (pałac, kościoły)



Dobrzeń Wielki – Prószków – Dobrzeń Wielki
 Trasa nadaje się do ruchu samochodowego jak i rowerowego. Biegnie głównie drogami asfaltowymi.

Trasa (ok. 56km)
Wyjazd z Osiedla na drogę 454 i ścieżką rowerową do Czarnowąs. Stamtąd już niestety drogą do Opola. Na rondzie w prawo i ulicami Nysy Łużyckiej i Prószkowską jedziemy przez Winów, Górki, Chrząszczyce i Złotniki do Prószkowa.



W Pomologi (wchodzącej w skład Prószkowa) po prawej stronie, za wjazdem do szkoły, będzie park w którym warto zatrzymać się na chwilę. Arboretum (park dendrologiczny) niestety już troszkę zaniedbany ale ścieżki w dobrym stanie a i cokolwiek dowiedzieć się też można.











 





Zaraz przy wjeździe do Prószkowa po lewej stronie kościół katolicki.





 





W okolicach rynku żółte fronty na dawnym browarze, który już niestety nie produkuje piwa.









 

Nieco dalej po prawej stronie zamek po lewej pomnik poległych.




















 




Jedziemy do skrzyżowania i skręcamy w lewo na Zimnice Wielkie. Zaraz za skrzyżowaniem po prawej stronie kościół ewangelicki a po lewej cmentarz obok którego stoi stary spichlerz.


Wracamy tak jak przyjechaliśmy. Przed nami Chrząszczyce, Opole, Czarnowąsy i ścieżka rowerowa do Dobrzenia Wielkiego. Tak „zaliczamy” i tą wycieczkę.


niedziela, 20 lipca 2014

Pokój (pałac, park, kościoły)



Dobrzeń Wielki – Kup – Pokój – Czarna Woda – Murów – Brynica – Świerkle – Dobrzeń Wielki 


Trasa (ok. 55km)

Wyjazd z Osiedla na drogę 454 i ścieżką rowerową do Kup. Stamtąd już niestety drogą przez Ładzę i obok Krzywej Góry dotrzemy po ok. 15 km do Stawów Matyldy i Augusta po prawej stronie tuż przy drodze.









Możemy pojechać dalej drogą 454, ja jednak wybieram drogę leśną obok stawów, która doprowadzi nas na obrzeża Winnej Góry. W lesie pomiędzy drogą 454 a stawami możemy znaleźć wiele pamiątek po dawnej świetności Pokoju, jednak od strony stawów są one dobrze „strzeżone” przez liczne mokradła i dostęp do nich od tej strony jest bardzo utrudniony. Jeżeli chcemy zobaczyć np. kilka posągów, strzelnice itp. Polecam jednak szlak drogowy i stamtąd eskapada w las.








W Pokoju w centrum stał pałac zbudowany przez księcia Karla Chrystiana. Niestety z pałacu nie zostało już nic ale to co zostało po przypałacowym parku angielskim możemy znaleźć w lasach i parku który znajduje się po prawej stronie przed wjazdem na rondo.
W Pokoju funkcjonują dwa kościoły katolicki z 1907r i ewangelicki z 1765r. Zwiedzanie Pokoju proponuję jednak zacząć od parku. Spacerując niektórymi odnowionymi alejkami możemy napotkać kilka ciekawych rzeźb na czele z najbardziej znanym śpiącym lwem. W blogu zaprezentowane zostały tylko nielicznie z bardzo wielu atrakcji które możemy zobaczyć w Parku Francuskim i Angielskim.
















 

 Nie ma tam parkingu ale w przypadku podróży samochodem można stanąć na drodze dojazdowej do kościoła katolickiego.









Następnie kościół ewangelicki i cmentarz wyznawców tej religii. Cmentarz wart obejrzenia.











Następnie ulicą 1-Maja przejeżdżając, zaraz za torami w lewo i pierwsza przecinka w lewo doprowadzi nas pod cmentarz żydowski przed samą ścianą lasu. Niestety już mocno zaniedbany ale miejsce warte zobaczenia. Naprzeciw domu kultury ponoć była synagoga ale żadnej informacji na ten temat tam nie znalazłem.



Możemy wrócić tą samą drogą do ronda i ulicą Wolności dojechać do cmentarza katolickiego. Możemy też skręcić wcześniej w ul. Mariacką i ulicą Żeromskiego dojechać także do cmentarza. Cmentarz katolicki jest najbardziej zadbany gdzie leżą obok ówczesnych mieszkańców także i Ci którzy uczestniczyli w II wojnie na obu frontach.




Po tej dozie zwiedzania, ulicą Wolności wyjeżdżamy drogą leśną w kierunku Czarnej Wody. Jedziemy cały czas prosto włączając się w czerwony szlak rowerowy. Kilka kilometrów lasem Borów Stobrawskich, mijając osadę Czarna Woda docieramy już do Murowa drogą asfaltową.
Ulicą Lipową do centrum, następnie kierunek Opole tak aby zaraz na końcu domostw skręcić w lewo na Grabczok. W Grabczoku prostą drogą do Brynicy skąd możemy jechać na Kup lub do Świerkli. Ja proponuję Świerkle w których na jedynym skrzyżowaniu skręcimy w prawo na Brzezie i wracamy na osiedle Energetyk J. Możemy nieco skrócić powrót kiedy w Murowie skierujemy się na Opole przez Kup, ale tą decyzję zostawiam już Tobie. Oczywiście najkrótszy powrót jest drogą 454, ale kto chciałby wracać tą samą trasą, skoro nadłożenie kilkunastu kilometrów rekompensowane jest dłuższym pobytem w lesie i to po całkiem przyzwoitych duktach leśnych lub drogach niższej kategorii.


niedziela, 13 lipca 2014

Wokół Jezior Turawskich (fauna i flora, kościoły, budynki przemysłowe)



Dobrzeń Wielki – wokół jezior Turawskich - Dobrzeń Wielki 

Trasa (ok. 67km)

Wyjazd z Osiedla w kierunku na Brzezie i Świerkle gdzie do końca jedziemy asfaltem. Następnie lasem do Biadacza, gdzie po dojechaniu do głównej drogi skręcamy w lewo aby po 100m skręcić w prawo w ul. Kolonowską. Następnie drogami polnymi wzdłuż rzeki docieramy do mostu w Kolanowicach. Przekraczamy Małą Panew i przez Węgry i Kotórze docieramy w pobliże jezior.







Możemy ścieżkami rowerowymi, możemy główną drogą (dość ruchliwą w sezonie) udać się do Szczedrzyka. Tutaj do zobaczenia kościół 1900r, pomnik poległych mieszkańców w I-szej wojnie oraz budynek poklasztorny Sióstr Zakonnych przemianowany dzisiaj na filie Gminnej Biblioteki Publicznej ul. Klasztorna.















W Szczedrzyku skręcamy w lewo na Jedlice. Dom mieszkalny przy ul Feniks 2-5, dwór „Beatka” z 1780r oraz budynek huty z 1805r na terenie graniczącym z czynną hutą szkła.




 



Z Jedlic do miejscowości Dylaki możemy jechać droga 463 lub szlakiem w pobliżu Jeziora Dużego. Wybieramy czerwony lub niebieski szlak rowerowy, zaraz po przekroczeniu rzeki Mała Panew .










 
Droga przez las ale utwardzona nie powinna sprawić kłopotu cyklistom. Przy wyjeździe z lasu szlak będzie nas kierował w lewo (przy jeziorze), my jednak jedziemy prosto aby zobaczyć w Dylakach stary młyn i tartak który znajduje się po przeciwnej stronie drogi naprzeciw kościoła (poz. 6 na mapce). 







 




Wyjeżdżamy z Dylaków drogą 463 i już za zabudowaniami na skrzyżowaniu z ul. Paliwodzką skręcamy w lewo kierując się do Rzędowa. Będzie to ubita droga leśna ale nie stanowi żadnego problemu dla jednośladów. W Rzędowie kościół po jego zwiedzeniu kierunek Turawa. 

 




 Na pożegnanie z Dużym Jeziorem skręcimy w lewo do Rybaczówki aby małą rybka i piwkiem godnie pożegnać akwen wodny. 








W Turawie skręcamy w prawo na Osowiec, odwiedzając po drodze Jezioro Srebrne. Niestety w ostatnim czasie wycięto część lasu od strony dojazdowej i nie ma już tego klimatu co dawniej. Na szczęście wokół samego jeziora drzewostan pozostał nietknięty. W Osowcu przecinamy dość ruchliwa drogę 45 i na skraju Kolanowic wjeżdżamy w las i ul. Kolonowską (dukt leśny) docieramy do Masowa. Na głównej drodze w lewo ale tylko po to aby po 50m skręcić w prawo i przez las dotrzeć do Świerkli, skąd prosta droga do domu na osiedle w Dobrzeniu Wielkim.